czwartek, 16 kwietnia 2015

#3 You' re my Inspiration

Chwila spóźnienia z powodu szaleńczo biegnącego życia, ale w końcu jest nowy post.
Pierwsza myśl, co do tego posta była całkiem inna, ale po chwilowym namyśle postanowiłam podzielić się z wami moimi inspiracjami, a raczej przybliżyć wam osoby które na co dzień mnie inspirują.
Nie wiem czy warto dzielić inspiracje na jakieś szczególne kategorie. Na pewno znajdą się tu osoby które inspirują mnie jeśli chodzi o styl, włosy, make-up, ale i takie które swoją postawą i zachowaniem mnie inspirują.
Staram się czerpać jak najwięcej z tego co na co dzień starają się przekazać te osoby,

Na początek Kendall Janner. Nie chcę się zbytnio wgłębić w szczegóły jej życia, bo nie o to chodzi. Dlaczego uważam Kendall za swoją inspirację? Podoba mi się jej styl, to jak łączy ze sobą przeróżne ubrania, jaki efekt osiąga. Staram się czerpać odrobinę z jej stylizacji, dodać coś od siebie i dzięki temu sama tworzę stylizację która jest istną mieszanką tego co mam na co dzień jaki i odrobiny tego co jest z za oceanu. Znajduję własne alternatywy dla drogich i markowych ciuchów Kendall. Myślę, że sporą rolę odgrywa tu również fakt, że jesteśmy w podobnym wieku i mimo wszytko obie jesteśmy z pozoru normalnymi nastolatkami. Często stylizacje Kendall są przepełnione prostotą i to dodaje im uroku, a dla mnie przez to stają się jeszcze bardziej przekonujące.

Jako druga na mojej liście znalazła się Lou Teasdale. Stylistka i Fryzjerka. Zaczynając od fryzur kończąc na stylizacjach. Lou zdecydowanie zna się na tym co robi. Lubi szaleć z kolorami jeśli chodzi o włosy. Tak samo jak z ich ułożeniem, czasami stawia na klasyczne fale, a czasami potrafi na włosach wyczarować nie jedno dzieło sztuki. W Wielkiej Brytanii jest dostępna wydana przez nią książka The Craft którą próbuję zdobyć, aby móc na samej krok po kroku czynić cuda ze swoimi włosami, Jeśli chodzi o styl Lou często woli stylizacje "Na Luzie" co zdecydowanie mi odpowiada. Potrafi ze zwykłego T-shirtu i spodni po rzez dobór kolorystyki i dodatków zrobić wzbudzającą zainteresowanie stylizację. 

Kolejna jest Jessica Mercedes Kirschner. Blogowa inspiracja. Jessica inspiruje mnie nie tylko swoim niepowtarzalnym stylem, ale i tym jak przez pięć lat jej życie zmieniło się przez bloga. Jessica jest takim moim małym okienkiem na świat mody. Opisy pokazów na których była, nowości w modzie, trendy. Lubię siąść wieczorem z laptopem i kubkiem herbaty i na chwilę uciec od świata do o koła czytając nowe wpisy Jessicki na jej blogu. Uczę się, poznaję i inspiruję. Tym co robi, jaka jest pokazuje, że tylko i wyłącznie od nas zależy nasze życie i trzeba tylko chcieć i być wytrwałym w postanowionych sobie celach. 

Myślę, że jest w moim życiu i otoczeniu jeszcze kilka osób które na pewno mogła bym zaliczyć do inspiracji. Na pewno na tej liście znalazła by się moja mama i przyjaciółka. Są ze mną praktycznie na co dzień i nie zawsze się z nimi zgadzam, ale często to one właśnie popychają mnie do przodu i inspirują, zwykłymi codziennymi czynnościami. Na pewno na tej liście znajdą się idole. W końcu idol to taki ktoś kto nas inspiruje, Kto by pomyślał, że czasami moje stylizacje są inspirowane tym jak wyglądają na scenie moi idole. Nie zapomnijmy też, że czasami inspirują nas rzeczy. Wystarczy odpowiednio dobrać kolory kwiatów w wazonie czy postawić w odpowiednim miejscu świeczkę, a już w naszej głowie rodzą się pomysły które można wykorzystać nawet w swoich stylizacjach czy makijażu. Dlatego warto czasami rozejrzeć się do o koła szukając czegoś inspirującego, a w szczególności teraz kiedy świat budzi się na nowo do życia, ale pamiętajmy by nie mylić inspiracji z motywacją. 

Thank You. 
See You Soon!
Suzie xx





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz